16 listopada 2013

Fotoradar - ochrona rodziny

Wrocławski Sąd Okręgowy wydał rozstrzygnięcie w spr. o sygn. akt sygn. IV Ka 760/13 w którym to kategorycznie stwierdził, iż niedopuszczalne jest zmuszanie właściciela auta do tego, aby wskazał on kto konkretnie kierował pojazdem mechanicznym w czasie gdy przekroczył on dozwoloną prędkość, w sytuacji kiedy to zdjęcie wykonane fotoradarem jest nieczytelne przez co nie pozwala na dokonanie takich ustaleń. Sąd podkreślił, iż w szczególności zasadnym jest tego rodzaju rozstrzygnięcie, jeśli ma to dotyczyć osób najbliższych dla właściciela pojazdu np. żony czy dzieci.

Stan faktyczny dotyczy mieszkańca Wrocławia, który to został wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia uznany został za winnego popełnienia czynu, o jakim mowa w art. 96 par. 3 kodeksu wykroczeń (k.w.) i na tej podstawie ukarany został karą grzywny w wysokości 300 zł. Zgodnie z ww. przepisem, karze grzywny podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.

Straż Miejska wzywała właściciela auta, aby ten wskazał, kto tego dnia kierował jego pojazdem,  jednak gdy ten odmówił, skierowała wniosek do sądu.

Sąd nie zakwestionował uprawnienia do możliwości żądania wskazania przez właściciela pojazdu osoby, której został on powierzony, jednak zdaniem Sądu, odmowa takiego wskazania nie może stanowić podstawy do ukarania właściciela, w sytuacji kiedy to jakość zdjęcia wykonanego fotoradarem uniemożliwia rozpoznanie osoby kierowcy, a dodatkowo od momentu wykonania fotografii upłynęło więcej czasu.

Sąd argumentował, iż "nie ulega wątpliwości, że po upływie określonego czasu właściciel pojazdu nie ma w zasadzie możliwości ustalenia, jaka osoba kierowała nim w konkretnej chwili - zwłaszcza gdy stałych użytkowników samochodu jest kilku". Dodatkowo Sąd uzupełnił, iż nie należy oczekiwać tego, że każdorazowe powierzenie pojazdu będzie odnotowywane, rejestrowane przez właściciela, właśnie na wypadek gdyby osoba ta w trakcie prowadzenia pojazdu popełniła jakieś wykroczenie drogowe, w sytuacji kiedy to po kilku tygodniach a nawet miesiącach może okazać się, iż właściciel zostałby wezwany przez organy ścigania do precyzyjnego wskazania, komu powierzył pojazd w danym czasie. Sąd podniósł również, iż w tym konkretnym przypadku, wskazanie właściciela mogło odnosić się do osób mu najbliższych z tego też względu, podkreślił gwarancje prawne obejmujące ochroną najbliższych przed ich denuncjowaniem. Jako przykład takiej ochrony Sąd wskazał art. 183 par. 1 kodeksu postępowania karnego, który pozwala świadkowi uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli odpowiedź mogłaby narazić osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.

Na zakończenie Sąd stwierdził cyt.: „Ustawodawca dostrzega więc potrzebę ochrony rodziny, wyrażającą się w konieczności stworzenia jej członkom podstaw do uchylenia się od podawania informacji, mogących wywołać dla nich negatywne skutki prawne".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Autor bloga zastrzega sobie prawo do modyfikacji / usunięcia treści komentarzy, jeśli mogą one naruszać prawo lub zasady współżycia społecznego.